Marzanna odchodzi,a z nią groźna zima.
Słoneczko na niebie mocniej grzać zaczyna.
Dosyć mamy śniegu,dosyć mrozów mamy,
dlatego do wody Marzannę wrzucamy.
Nie żal nam jej wcale,niech ją porwie rzeka.
Śpieszymy się, przecież wiosna na nas czeka.
(“Marzanna” Bożena Forma)